O włosach wysokoporowatych mówimy wtedy, gdy ich łuski są bardzo rozchylone. Oznacza to, że ich naturalna warstwa ochronna nie jest szczelna i tak samo wchłaniają one różne składniki, co je oddają. Dotyczy to nie tylko odżywczych substancji, ale również nawilżenia, co bardzo łatwo jest zaobserwować. Wysoka porowatość przyczynia się do tego, że pasma z jednej strony są przesuszone, a z drugiej łatwo się puszą. W tym przypadku jakość fryzury może być uzależniona od pogody – w deszczowe dni na głowie pojawia się wtedy puch.
Czym charakteryzują się włosy wysokoporowate? Są matowe i szorstkie. Ze względu na duże uwrażliwienie szybko ulegają zniszczeniu, dlatego końce są rozdwojone, kruszą się i są widoczne na nich charakterystyczne białe punkty. Są dość podatne na uszkodzenia mechaniczne, a także nie służy im stylizacja w procesie ogrzewania czy inne zabiegi fryzjerskie.
Wysoka porowatość włosów może mieć podłoże genetyczne, ale nie koniecznie tak musi być. Niewłaściwa pielęgnacja, brak ochrony przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi czy farbowanie i rozjaśnianie, mogą doprowadzić do znacznego odchylania się łusek oraz widocznego pogorszenia się stanu pasm.